Zioła to jego hobby od dziecka. Najpierw zbierał je sam i dostarczał państwowemu monopoliście. Z czasem założył swoją działalność – odwiedzał sklepy i proponował dostarczenie roślin, które były uznawane za nowości. Dziś Dary Natury to zielarskie imperium, popularne nie tylko w kraju, ale i zagranicą. O tym, jak wyglądała droga do sukcesu i planach rozwoju firmy portalowi Ekobiznes opowiada Mirosław Angielczyk, założyciel Darów Natury.
Julia Szypulska: Kiedy rozpoczynał pan działalność 20 lat temu, jaka była sytuacja na rynku? Wystartował pan wtedy z ekologicznymi przyprawami, prawda?
Mirosław Angielczyk, założyciel firmy Dary Natury: Właściwie to zacząłem 31 lat temu i były to zioła.
Ten artykuł dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do ARTYKUŁÓW PREMIUM oraz newslettera.