Jakie to uczucie zostać finalistką 25 przed 25 Forbesa?
Od kilku lat zajmuję się zrównoważonym rozwojem w branży odzieżowej i tekstylnej, więc jest to miły przecinek w złożonym zdaniu mojej działalności, ale nie był to cel sam w sobie. Świetnie znaleźć się w gronie tak inspirujących, kreatywnych i pełnych zaangażowania osób. To wyróżnienie pokazuje również, że branża mody, którą się zajmuję, ma znaczący wpływ na środowisko i klimat, a ten wpływ nie może zostać pominięty. Jest to zastrzyk energii do działania dalej. Mamy jeszcze wiele do zrobienia jako ludzie w obszarze zrównoważonego rozwoju.
Dlaczego zainteresowała się Pani tematem zrównoważonej mody? Jaki moment czy wydarzenie o tym zdecydowało?
Zaczęłam od dostrzeżenia przeciwieństwa, czyli niezrównoważenia mody. Branża mody, która pierwotnie obejmowała zachowania związane z ubiorem, obecnie ma stale rosnący wpływ na większość sfer współczesnego życia społeczno-politycznego. Globalne firmy odzieżowe zdecydowały się na zlecanie produkcji ubrań w krajach, gdzie koszty tych procesów są najniższe, co spowodowało ciągły napływ nowych kolekcji, rozwój szybkiej mody i pogłębienie negatywnego wpływu branży odzieżowej na stan środowiska.
Przeczytaj także: Dlaczego biznes nie nadąża za oczekiwaniami konsumentów?
Nadmierna konsumpcja przyczyniła się do uwypuklenia poważnych nierówności systemowych i pogłębiła problemy środowiskowe na całym świecie. Branża mody pojawiła się wysoko obok przemysłu naftowego, jako jedna z najbardziej destrukcyjnych.
W ciągu ostatnich kilku lat opublikowano szereg opracowań, które rzucają światło na ogromne obciążenie środowiska naturalnego, spowodowane przez światową branżę mody. W łańcuchu dostaw dochodzi do poważnych naruszeń na każdym szczeblu, od pola bawełny, pozyskiwania skór, garbarni, farbiarni, szycia i tak dalej. Przyczyną czasem jest niewiedza, częściej chciwość i brak regulacji prawnych. Kilka lat temu znalazłam organizację Fashion Revolution, dołączyłam do grona wolontariuszy i zobaczyłam, jak wielką moc zmiany mamy jako ludzie. Dziś moja działalność znacznie wykracza poza aktywizm. Założyłam i współtworzę również Sustainable Fashion Institute – platformę skrojoną dla zrównoważonej przyszłości mody. Kładziemy nacisk na interdyscyplinarne podejście do wszystkich aktorów branży odzieżowej i tekstylnej. Współpracujemy z biznesem mody, a zmiana, którą pomagamy osiągać jest rzeczywista i mierzalna.
Mówi Pani o poważnych naruszeniach w branży fashion, więc czy produkcja ubrań przez duże, międzynarodowe firmy może być ekologiczna?
Każde działanie niesie za sobą pewne obciążenia i ślad ekologiczny. Duże firmy swoimi operacjami generują ten ślad szczególnie duży. Żeby móc stwierdzić, czy rzeczywiście firmy modowe i cała branża podąża w kierunku zrównoważonego rozwoju, trzeba uporać się z greenwashingiem, który stosują marki, nie mając świadomości skali problemu i tego, że takie działania są szkodliwe.
Przeczytaj także: 4F będzie sprzedawało używaną odzież
Teraz moda jest na rozdrożu. Jest w miejscu, w którym jeden kierunek prowadzi do szybkiego wzrostu skali wdrażania praktyk zgodnych z kryteriami zrównoważonego rozwoju, a drugi kierunek prowadzi do większej liczby zobowiązań, ale bez rzeczywistej realizacji, która ostatecznie byłaby greenwashingiem na dużą skalę.
Problemem jest na pewno również zbyt duża liczba produkowanych ubrań rocznie i mało przejrzyste procesy podzlecania. To powoduje, że firma X traci często dostęp do informacji i następuje problem z transparentnością, co pokazała na przykład tragedia Rana Plaza kilka lat temu, jak i wyzwania związane z wiarygodnością certyfikatów
Co zatem powinny zrobić firmy, żeby produkować ubrania w bardziej zrównoważony sposób?
Edukować pracowników, nawiązywać mądre współprace i znaleźć dobrych doradców, którzy umiejętnie poprowadzą firmę w kierunku lepszych wyborów. Aby firmy z branży modowej stały się bardziej świadome i proaktywne w zakresie minimalizowania wpływu swojego oddziaływania na środowisko, muszą posiadać narzędzia do oceny wpływu ich decyzji dotyczących produktów i procesów. Czasem są to długoterminowe procesy transformacji, a czasem proste i możliwe do wdrożenia od zaraz wskazówki, które podpowiadają różne organizacje np. Ellen MacArthur Foundation, Fashion Revolution, Business of Fashion, Clean Clothes Campaign, Fashion for Good, Sustainable Fashion Institute i inne.
Zaczynała Pani jako wolontariusz we wspomnianej przez Panią Fashion Revolution. Teraz jest Pani najmłodszą prezeską oddziału Fashion Revolution na świecie. Jakimi zadaniami zajmuje się dzisiaj ta organizacja i ile osób do niej należy?
Do organizacji w Polsce obecnie należy ponad 30 osób działających na terenie całego kraju. Uruchomiliśmy również grupę badawczą, która działa z ramienia organizacji. Mamy zespół prawniczek, ekspertek ds. zrównoważonego rozwoju, dziennikarek, graficzek i entuzjastek świadomej mody. Globalny ruch Fashion Revolution zachęca, by w każdą rocznicę katastrofy w Rana Plaza, przyłączyć się do kampanii Fashion Revolution Week i zadać firmom odzieżowym proste pytanie: Who made my clothes? Głównym celem Fashion Revolution jest świętowanie pozytywnego wpływu mody na świat oraz wszystkich tych, którzy codziennie się do tego przyczyniają. Przez celebrowanie wielkich i małych kroków ku zmianie mody na bardziej przejrzystą i odpowiedzialną, pokazujemy branży, że zmiany są możliwe, staramy się inspirować i edukować. Jest wiele sposobów na to, by zaangażować się w działania organizacji nie tylko w kwietniu, ale przez cały rok, do czego gorąco zachęcam.
Czy jesteśmy dzisiaj świadomymi konsumentami?
Najnowszy raport Accenture, który wspieraliśmy jako Fashion Revolution Polska, pokazuje, że:
2/3 polskich konsumentów pozbywa się ubrań, które nadal nadają się do wykorzystania. 44% konsumentów najpierw szuka używanych rzeczy, gdy potrzebuje kupić ubrania, buty lub dodatki. Ponad połowa konsumentów kupowałaby ubrania zarówno nowe jak i używane w tym samym sklepie. Prawie 2/3 konsumentów zadeklarowała, że nigdy nie naprawia ubrań i butów. 2/3 konsumentów uważa, że marka, od której kupili ubranie lub buty, powinna oferować naprawę produktu za dodatkową opłatą. Są więc wnioski napawające nadzieją, ale te bardziej rozczarowujące. Takie publikacje pokazują, że polski rynek mody dojrzewa do podejmowania decyzji i budowania komunikacji opartych na lepszej znajomości potrzeb odbiorców. Świadomy konsument stale się uczy. Wszyscy uczestnicy branży mody powinni zadawać coraz więcej pytań sobie nawzajem, wyciągać wnioski i dalej inspirować do bardziej świadomych wyborów.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę kupując ubranie?
Po pierwsze na to, czy potrzebujemy danej rzeczy. Czytajmy metki, sprawdzajmy firmy, od których kupujemy. Przed zakupem warto też zadać sobie pytanie: jak długo i jak często zamierzamy nosić to ubranie? Tu też pojawia się kruczek – jako ludzie używamy ubrań, zamiast je zużywać. A przecież projekcję rzeczywistości opieramy o cykle i pewną powtarzalność. Dlaczego więc tak boimy się powtarzać i nosić często ulubione ubrania? Fashion Revolution Week to idealny czas nie tylko na rozprawianie się z brakiem transparentności marek, ale i ze swoją szafą. Ostatnio na swoim Instagramie podsumowałam wyzwanie, które podjęłam ponad pół roku temu. Na 7 miesięcy zamknęłam prawie wszystkie swoje rzeczy w magazynie, zostawiając 30 ubrań, bieliznę i buty. Gorące plaże, spotkania biznesowe, gale i kolacje, sporty, nieformalne spotkania, mroźne popołudnia w Polsce, urodziny, święta, koncerty, wystąpienia publiczne, wiosenne spacery i tylko 30 tych samych ubrań. Dobranych tak, że wszystkie do siebie pasują. W ten sposób stworzyłam prostą szafę kapsułową, doceniłam jakościowe ubrania i swoje dobre decyzje zakupowe.
Przeczytaj także: CCC namawia do oddawania używanych butów
Co się musi stać, żebyśmy na szeroką skalę zmienili swoje podejście do mody i ubrań?
Mimo tytułowej “rewolucji”, większe szanse na powodzenie ma ewolucja myślenia, nawyków, współpracy i szybkości wdrażania rozwiązań.
Jakie najciekawsze inicjatywy i decyzje w świecie mody są dzisiaj warte zauważenia i naśladowania?
Może nie inicjatywa, a nowa jakość, czyli moda cyrkularna, w bardzo szerokim znaczeniu tego słowa.
Wiemy, że deadstock (martwe zasoby) kosztuje branżę modową około 120 miliardów dolarów rocznie, zatem ciągle marnotrawstwo w modzie trwa.
A dziś coraz częściej zwracamy na to uwagę i zaczynamy poszukiwać rozwiązań. Przykładem implementowania kryteriów gospodarki cyrkularnej w modzie może być wydarzenie Circular Tex Hub, które odbędzie się 22 maja 2022 w Warszawie. Inicjatywa promuje postrzeganie problemu odpadów jako zasobów i łączy trzy elementy: konkurs, targi i część edukacyjną. Celem wydarzenia jest zwrócenie uwagi na martwe zasoby przemysłu tekstylnego, eliminacja odpadów, popularyzowanie odpowiedzialnego zarządzania zasobami, edukacja na temat gospodarki obiegu zamkniętego w branży odzieżowej i tekstylnej. Wszyscy entuzjaści mody mogą wziąć udział w pierwszym w Polsce, upcyklingowym konkursie. Zadaniem jest stworzenie funkcjonalnego i estetycznego produktu metodą upcyklingu, używając do tego ubrań z dostępnego na stronie katalogu. Podczas wydarzenia odbędą się również targi martwych zasobów tekstylnych i panel ekspercki. Celem dyskusji z ekspertami będzie wyłonienie kluczowych kroków i niezbędnych wskazówek dla lepszego wdrażania kryteriów mody cyrkularnej w Polsce.
W jakim kierunku zmierza dzisiaj branża mody?
Z jednej strony słyszymy o ekspansji skrajnie szkodliwej firmy Shein, a z drugiej widzimy ukłon w stronę innowacji, technologii i cyrkularnych modeli biznesowych. Przed branżą czas skalowania rozwiązań wspierających gospodarkę obiegu zamkniętego. Dotychczasowy model, polegający na „zrób – użyj – wyrzuć” pogłębiał narastające problemy mody, powodując konieczność produkcji coraz większej ilości przedmiotów, a potem odpadów. Teraz wiemy już, że da się inaczej i ostatnie miesiące to pokazują.
Projektowanie z myślą o przyszłości powinno zakładać maksymalizowanie środowiskowego, a co za tym idzie ekonomicznego, potencjału wykorzystywanych przedmiotów i procesów. Firmy modowe decydujące się na adaptowanie mądrych strategii zrównoważonego rozwoju oszczędzają, dzięki lepszemu wykorzystaniu zasobów, zarządzaniu zapasami i tym samym redukują ryzyko. Stają się bardziej odporne i atrakcyjne dla interesariuszy, inwestorów, konsumentów i zdecydowanie mniej szkodliwe dla ogółu.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.