Już niebawem na polskich drogach pojawią się nowe znaki drogowe. Poinformują one kierowców, gdzie w pobliżu znajdują się ładowarki do pojazdów elektrycznych.
Dziś [2 grudnia] wchodzą w życie przepisy wykonawcze za sprawą których możliwe będzie umieszczanie nowych znaków przy polskich drogach. Poinformują one kierowców o tym, gdzie w pobliżu znajdują się ładowarki do pojazdów elektrycznych.
Z inicjatywą wprowadzenia nowych znaków Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) wyszło już w 2019 roku. Organizacja skierowała wówczas do Ministerstwa Infrastruktury projekt Systemu Identyfikacji Elektromobilności dla Polski. Zawierał on szereg konkretnych propozycji zarówno znaków pionowych, jak i poziomych.
Był to efekt ustaleń z partnerami branżowymi PSPA poczynionych w ramach Białej Księgi Elektromobilności,. Czyli projektu, który ma na celu wypracowanie zmian prawnych sprzyjających rozwojowi zeroemisyjnego transportu w Polsce. Przeprowadziliśmy również odpowiednie działania pilotażowe. W ich ramach Łódź – jako pierwsze miasto w Polsce – zaczęła oznaczać buspasy znakami poziomymi informującymi kierowców o prawie samochodów elektrycznych do jazdy po buspasach – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.
Przeczytaj także: Czym jest elektromobilność?
Co oznaczać będą znaki D-23b i D-23c?
Stacje paliw wyposażone w punkt ładowania pojazdów elektrycznych będzie wskazywał znak D-23b. Jeżeli stacja prowadzi także sprzedaż innych paliw do napędu pojazdów, nowe regulacje dopuszczają umieszczenie w dolnej części znaku napisu określającego rodzaj takiego paliwa („LPG”, „CNG”, „LNG” lub „wodór (H2)”).
Z kolei znak D-23c ma być stosowany w celu wskazania punktu ładowania pojazdów elektrycznych.
Wprowadzenie nowych znaków ma istotne znaczenie z dwóch powodów. Po pierwsze i najważniejsze, kierowcy samochodów elektrycznych zostaną poinformowani o lokalizacji najbliższego punktu ładowania. Zwiększy to komfort i ułatwi pokonywanie dłuższych podróży za kierownicą pojazdów zeroemisyjnych. Po drugie, nowe znaki zwiększą świadomość innych kierowców, którzy często nie wiedzą, że takie stacje w Polsce funkcjonują już od dawna, a ich liczba powoli zbliża się do 2 tys. – tłumaczy Maciej Mazur.
To pozwoli przekonać do elektromobilności część potencjalnych nabywców samochodów elektrycznych, którzy mają obawy co do możliwości naładowania takiego pojazdu – dodaje.
Kierowcy nie wiedzą gdzie są ładowarki
PSPA zwraca uwagę, że brak ujednoliconych znaków drogowych informujących o stacjach ładowania stanowi jedną z przyczyn wciąż niskiej świadomości polskich kierowców w zakresie lokalizacji ładowarek pojazdów z napędem elektrycznym. Z przywołanego przez organizację badania „Barometr Nowej Mobilności” z zeszłego roku wynika, że aż 93 proc. respondentów nie potrafiło wskazać w ich miejscowości przynajmniej pięciu różnych, publicznych miejsc, gdzie można naładować samochód elektryczny. W tym roku wartość ta obniżyła się do poziomu 88,4 proc.
Nowe przepisy wprowadzają także inne istotne zmiany. W przypadku miejsc przeznaczonych na postój pojazdów elektrycznych wyłącznie na czas ładowania, pod znakiem D-18 będzie umieszczać się tabliczkę z napisem „EV ładowanie”. Na tabliczce pod znakiem D-18 napis „EV” będzie umieszczany w wierszu górnym a napis „ładowanie” w wierszu dolnym. Przepisy dopuszczają również umieszczenie na tej tabliczce dodatkowej informacji o maksymalnym czasie postoju, np. „do 30 min”. Napis „EV” będzie mógł być również umieszczany na kopertach namalowanych na powierzchni drogi w celu wyznaczenia miejsca postojowego dla samochodów elektrycznych.
Zobacz też: Ilu ministrów jeździ elektrykami?
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.