35 222 – tyle samochodów osobowych z napędem elektrycznym było zarejestrowanych pod koniec listopada br. – podaje Licznik Elektromobilności. To o ponad 2 tys. więcej niż miesiąc temu i ponad 16,5 tys. więcej niż na początku tego roku.
Pod koniec zeszłego miesiąca po polskich drogach jeździło 35 222 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) zwraca uwagę, że listopad był rekordowym miesiącem dla polskiej elektromobilności. Liczba osobowych „elektryków” zwiększyła się o ponad 2 tys. względem końcówki października (zarejestrowanych było wówczas 33 143 pojazdów). Przez 11 miesięcy 2021 roku osobowych aut z napędem elektrycznym przybyło 16 629 sztuk.
Wśród wspomnianych 35 222 samochodów osobowych z napędem elektrycznym pojazdy w pełni elektryczne (BEV-battery electric vehicles) to 17 145 sztuk, czyli 49 proc. Pozostałe 51 proc. (18 077 sztuk) to hybrydy typu plug-in (PHEV-plug-in hybrid electric vehicles).
Zobacz też: Liczba samochodów osobowych z napędem elektrycznym w październiku
Kolejny rekord w grudniu?
PSPA informuje również, że wraz ze wzrostem liczby samochodów osobowych z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec listopada w naszym kraju funkcjonowało blisko 2 tys. ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (3 544 punktów), podczas gdy miesiąc temu było ich 1712 (3337 punktów). 1/3 z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), zaś 70 proc. wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.
Pod względem liczby nowo zarejestrowanych, osobowych samochodów całkowicie elektrycznych listopad był nie tylko zdecydowanie najlepszym miesiącem w 2021 r., ale również rekordowym miesiącem w historii polskiej elektromobilności. Na drogi wyjechało 1 108 takich pojazdów. To ponad 4 razy więcej niż w styczniu i więcej niż w całym 2018 r. Odnotowaliśmy również najwyższą w tym roku liczbę oddanych do użytku ogólnodostępnych stacji ładowania. Liczymy na to, że w grudniu – podobnie jak w 2020 r. – liczba rejestracji samochodów całkowicie elektrycznych pobije kolejne rekordy i to mimo niekorzystnej sytuacji rynkowej związanej z niedoborem półprzewodników – komentuje Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.
Efekt programu „Mój elektryk”?
Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) przytacza dane, z których wynika, że w Polsce zarejestrowanych jest już 33,4 proc. pojazdów, nie będącymi autami czysto spalinowymi. Zdaniem Farysia, na tak dobry wynik wpłynęły podejmowane w ostatnich miesiącach działania. Wśród nich szef wskazuje uruchomienie kolejnych etapów programu „Mój elektryk”.
Wydaje się, że działania z ostatnich miesięcy – czyli bardzo intensywne kampanie reklamowe producentów oraz uruchomienie wszystkich części programu „Mój elektryk” zaczynają przynosić efekty. Tu szczególnie należy podkreślić, że w ostatnim czasie w ramach programu „Mój elektryk” nastąpiło uruchomienie dopłat dla przedsiębiorców kupujących samochody w leasingu oraz systemu dopłat do budowy ładowarek i stacji tankowania wodoru – mówi Jakub Faryś.
Ponadto, biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku uśredniona emisja CO2 dla pojazdów rejestrowanych w Europie nie może przekroczyć 95 gramów CO2 / km, producenci oferują pojazdy, których sprzedaż pozwoli im na uniknięcie bardzo wysokich kar. Jednakże, jeśli porównamy rejestracje samochodów bateryjnych i hybryd plug-in w Polsce, która stanowi 3,4 proc. ze sprzedażą tych modeli w Europe z udziałem na poziomie 10%, to widać, że jest to trzykrotnie mniej i że wciąż mamy na tym polu sporo do nadrobienia – dodaje.
Przeczytaj także: Czym jest elektromobilność?
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.