Źle zaprojektowane miasta są szczególnie wrażliwe na kryzys klimatyczny. Tylko w Warszawie w perspektywie 20 lat śmiertelność wzrośnie nawet o ponad 225 proc. w odniesieniu do sytuacji obecnej. To wnioski członków zespołu doradczego ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN.
Z przywołanych w komunikacie Polskiej Akademii Nauk (PAN) prognoz ONZ wynika, że w 2050 roku blisko 70 proc. ludności świata będzie zamieszkiwać w miastach. Obecnie w Polsce mieszkańcy miast stanowią ponad 60 proc. populacji. Według badań, to oni najbardziej odczują kryzys klimatyczny. Według ekspertów PAN, miasta „znacząco przyczyniają się do nasilania antropogenicznej zmiany klimatu”.
Z jednej strony, globalnie odpowiadają za 60-70 proc. zużycia energii i 75 proc. emisji związków węgla. Z drugiej strony, są obszarami wyjątkowo wrażliwymi na skutki tej zmiany, ze względu na wysoki poziom zainwestowania, zagęszczenie ludności i infrastruktury – czytamy w komunikacie PAN.
Intensyfikacja ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak: fale upałów, ulewne deszcze, gwałtowne burze czy huraganowe wiatry, może powodować znaczne straty materialne oraz bezpośrednie i pośrednie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz stabilności społeczno-gospodarczej – dodają.
Ponadto – jak wskazują naukowcy – ekstremalne zjawiska pogodowe mogą być dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego.
Dramatyczne skutki upałów
Eksperci zwracają uwagę, iż negatywne skutki upałów potęgują miejskie wyspy ciepła. Chodzi o obszary z uszczelnioną powierzchnią, niedoborem zieleni i systemami kanalizacji. Takie miejsca szybko odwadniają teren.
Więcej tutaj: „Zamiast pozbywać się wody z miasta, retencjonujemy ją tam, gdzie ona powstaje” – mówi Justyna Glusman z Urzędu m.st. Warszawy
Prognozy przedstawione przez naukowców są dramatyczne. Z ich szacunków wynika, że w samej Warszawie wzrost częstości występowania fal upałów wpłynie na znaczący wzrost śmiertelności, zwłaszcza w drugiej połowie obecnego stulecia.
Biorąc pod uwagę średnie ryzyko zgonu, wzrost śmiertelności w latach 2011–2040 wyniesie około 36 proc. ogólnej liczby zgonów dziennych (w trakcie fali upału), a po 2040 r., ze względu na 6-krotne zwiększenie liczby 5-dniowych fal upałów, śmiertelność wzrośnie nawet ponad 225 proc. w odniesieniu do sytuacji obecnej – ostrzegają członkowie zespołu doradczego ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN.
Naukowcy zwracają uwagę, że na trendy te należy patrzeć w kontekście starzejących się społeczności. Oznacza to, że wrażliwość mieszkańców miast na negatywne skutki zmiany klimatu będzie rosła.
Dodatkowo, zwiększenie dyskomfortu termicznego prawdopodobnie spowoduje wzrost liczby urządzeń klimatyzacyjnych w gospodarstwach domowych i budynkach publicznych, a tym samym zwiększenie zużycia energii i dodatkową emisję ciepła antropogenicznego – podkreślają eksperci.
Jakie należy podjąć działania?
Naukowcy zwracają uwagę, że ochrona klimatu i adaptacja do zmian zależy od działań samorządów lokalnych i polityki miejskiej. Sami rekomendują podjęcie działań adaptacyjnych, mitygacyjnych (ograniczających zmiany klimatu) oraz ich integrację.
Przeczytaj także: Elektromobilność – czym jest i jak się rozwija w Polsce?
W ich ocenie działania adaptacyjne miast powinny być uwzględniane w planowaniu przestrzennym tak, aby kształtować błękitno-zieloną infrastrukturę. Naukowcy rekomendują też stosowanie standardów zabudowy i infrastruktury odpornej na zagrożenia. Ważne jest również opracowanie planów zarządzania kryzysowego (w tym planów zarządzania spływami burzowymi).
Z kolei działania mitygacyjne miast powinny obejmować kompleksowe zarządzanie energią (np. oszczędzanie energii) oraz zarządzanie mobilnością, np. tworzenie stref bez samochodów, promowanie transportu pieszego i rowerowego.
Zobacz też: Co ze Strefami Czystego Transportu? Ważna deklaracja samorządów
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.