Nowy minister rolnictwa, w odróżnieniu od swoich kolegów, zrezygnował z limuzyny i przyjechał do pracy… rowerem. Nie chodzi jednak o Henryka Kowalczyka, a Cema Özdemira, świeżo zaprzysiężonego ministra nowego niemieckiego rządu.
W tygodniu w Niemczech zakończyła się 16-letnia era Angeli Merkel. Powstał nowy rząd pod kierownictwem Olafa Scholza, który poza macierzystą formacją nowego kanclerza, czyli Socjaldemokratami tworzyć będą liberałowie z FDP i Zieloni.
Następca Angeli Merkel słynie z zamiłowania do sportu, w tym m.in. jazdy na rowerze. Okazuje się, że miłośników jednośladów w nowym niemieckim rządzie jest więcej.
Należy do nich Cem Özdemir i do tego stopnia, że wybrał się na spotkanie z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem w celu odebrania nominacji nie jak jego koledzy limuzyną, a właśnie rowerem.
Nowy kanclerz Niemiec (po lewej) i minister rolnictwa w jego rządzie. Na zdjęciu po prawej minister wraca z zaprzysiężenia, na bagażniku jego teka – pisze Warszawski Alarm Smogowy, który zamieścił na Twitterze zdjęcie ministra na rowerze udającego się po nominację, a także archiwalną fotografie na jednośladzie niemieckiego kanclerza.
Przeczytaj także: Czym jest elektromobilność?
Nowy kanclerz Niemiec (po lewej) i minister rolnictwa w jego rządzie. Na zdjęciu po prawej minister wraca z zaprzysiężenia, na bagażniku jego teka:) pic.twitter.com/DpSEOXSfNr
— Warszawski Alarm Smogowy (@Warszawski_AS) December 8, 2021
Polscy ministrowie wybrali autobus
Wybór przez niemieckiego ministra najbardziej ekologicznego środka transportu może robić wrażenie, gdyż przyzwyczailiśmy się do tego, że nasi ministrowie rozbijają się limuzynami. Warto jednak przypomnieć, że niezależnie od barw partyjnych, na zaprzysiężenie członkowie polskiego rządu udawali się wspólnie autobusem. Tak było w przypadku gabinetu Mateusza Morawieckiego, a wcześniej rządu Donalda Tuska. Wszystko po to, by pokazać społeczeństwu, że nowa ekipa to ludzie skromni, którym nie zależy na przywilejach władzy. Skromności wystarczyło jednak na jeden dzień, gdyż następnego czekał pod domem samochód służbowy.
Do legendy przeszedł już następujący żart: Po czym poznać, że nie jest się już ministrem? Wchodzi się do auta, które nie rusza.
Nowy minister rolnictwa w Niemczech nie będzie miał tego problemu.
Zobacz też: Ilu ministrów jeździ „elektrykami”?
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.