Nie ma naszej zgody na dalsze wspieranie rosyjskich koncernów paliwowych – mówi Koalicja Klimatyczna. Zdaniem jej działaczy Polska musi budować gospodarkę opartą na solidarności europejskiej i alternatywnej energetyce. Dlatego apelują oni do rządu o podjęcie wszystkich możliwych działań w celu zaprzestania importu węgla, gazu i ropy z Federacji Rosyjskiej.
Bojkot obywatelski produktów pochodzenia rosyjskiego nabiera rozpędu. Dołączają do niego także firmy np. drogerie wycofujące ze sprzedaży artykuły wyprodukowane w Rosji lub przy udziale rosyjskiego kapitału. Jak twierdzi Koalicja Klimatyczna, zbrojny atak Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy to sytuacja bez precedensu w powojennej historii Europy, która wymaga od ludzi jednoznacznych i odważnych działań politycznych i gospodarczych. Także w zakresie polityki energetycznej. Dlatego organizacja ta apeluje do polskich władz o zaprzestanie, tak szybko, jak to tylko możliwe i bezpieczne, importu surowców energetycznych: węgla, gazu i ropy naftowej z Rosji.
Tragiczny sygnał do dekarbonizacji
Tylko w 2020 roku Polska zaimportowała ponad 16,5 mln ton rosyjskiej ropy naftowej, niemal 10 mld m3 gazu ziemnego oraz prawie 9,5 mln ton węgla. W ostatnich latach, Polska kupiła od Rosji ropę i węgiel za ponad 730 mld złotych, natomiast wartość kontraktu gazowego na dostawy tego surowca do Polski nie jest jawna. Jak podkreśla Koalicja Klimatyczna, pieniądze te pośrednio lub bezpośrednio wspierają reżim Władimira Putina.
Od wielu lat Rosja traktowała swoje surowce energetyczne jako narzędzie szantażu i budowy wpływów. Wybranym krajom sprzedawała je taniej, a innym ograniczała do nich dostęp, albo podnosiła ich cenę. Pieniądze, które pozyskiwała w ten sposób służyły w ogromnym stopniu finansowaniu rosyjskiej armii – mówi prof. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej – to czego najbardziej dziś potrzebujmy, to solidarność z Ukrainą, jej mieszkankami i mieszkańcami. Mamy świadomość, że powstrzymanie rosyjskiej agresji, obronienie niepodległości Ukrainy to niezbędny element bezpieczeństwa Polski. Dlatego nie możemy dłużej udawać, że kupując w Rosji surowce energetyczne nie wspieramy bandyckiej polityki prowadzonej przez Putina. Dlatego musimy przestać to robić.
Przeczytaj także: Czym zajmuje się ekologia?
Punkt zwrotny w myśleniu o paliwach
Działacze Koalicji Klimatycznej przekonują, że agresja na Ukrainę to sygnał, że polska gospodarka musi stanowczo przyspieszyć proces dekarbonizacji. Dalsze trwanie przy paliwach kopalnych oznacza, ich zdaniem, brak suwerenności energetycznej kraju. Konieczna jest pilna budowa własnych, niezależnych i odnawialnych źródeł energii. Priorytetem powinna też stać się modernizacja przestarzałych sieci energetycznych. Pilnie trzeba zapewnić alternatywne, zrównoważone źródła ciepła dla mieszkańców i zwiększyć skalę inwestycji w efektywność energetyczną oraz własne źródła energii w przedsiębiorstwach i przemyśle. Priorytetem muszą być zmiany w transporcie, który nie może dłużej opierać się na silnikach spalinowych. Jako niezbędne minimum na początek Koalicja Klimatyczna wskazuje elektryfikację transportu publicznego i towarowego.
To powinien być punkt zwrotny w myśleniu o tym, jakie paliwa wykorzystujemy w naszym kraju i skąd je bierzemy. Żyjemy iluzją niezależności energetycznej, która w tej chwili po prostu się rozsypuje. Dopóki będziemy wytwarzać prąd, napędzać samochody i ogrzewać domy paliwami kopalnymi, pozostaniemy w większym lub mniejszym stopniu zależni od Rosji lub innych krajów niedemokratycznych, bez wpływu na przeznaczenie wypływających z Polski pieniędzy – zaznacza Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego, ekspertka Koalicji Klimatycznej.
Apel poparło kilkadziesiąt organizacji, m.in. Akcja Demokracja, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Polski Alarm Smogowy, Warszawski Alarm Smogowy oraz Zielone Mazowsze.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.