Użytkowanie samochodów elektrycznych może być łatwe i wygodne. Mercedes-Benz usprawnia proces ładowania aut, dając swym klientom możliwość ładowania na dowolnie wybranej stacji bez konieczności wielokrotnych płatności i ściągania wielu aplikacji. Marka oferuje też ładowarki typu wallbox, które pozwalają naładować w 100 proc. elektrycznego SUV-a EQC, w ok. 7,5 h.
Z roku na rok coraz więcej Polaków deklaruje chęć zamiany samochodu spalinowego na elektryczny. Jak pokazują badania Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, o kupnie elektryka myśli już 17 proc. polskich kierowców. A co z pozostałymi? Znaczna część sceptyków obawia się problemów związanych z użytkownikiem takiego auta, m.in. z czasem ładowania i dostępnością punktów ładowania. Proces ten jest jednak niepotrzebnie demonizowany – codzienna praktyka pokazuje, że kierowcy dość szybko przestawiają się z podstawiania samochodu pod dystrybutor na podłączanie go do prądu. Analiza podroży kierowców samochodów marki Mercedes-Benz pokazały, że 90 proc. użytkowników pokonuje jednorazowo nie więcej niż 50 km, a 96 proc. przejeżdża maksymalnie 400 km. Oznacza to, że cała ta grupa mogłaby z powodzeniem przesiąść się do samochodów elektrycznych.
Ładowarka na ścianie
Zmianę przyzwyczajeń znacznie ułatwia dostęp do źródła prądu w miejscu postoju samochodu, w domu lub w pracy np. w postaci wallboxa, czyli ściennej ładowarki. Wallbox Mercedesa pozwala na ładowanie z mocą nawet 11-22 kW. Efekt: aby naładować w 100 proc. elektrycznego SUV-a EQC, wystarczy ok. 7,5 h. „Tankowanie” hybrydy plug-in w postaci Klasy A 250 e zajmie już tylko ok. 1,5 h, a GLE 350 de z większym akumulatorem – niespełna 5 h. Mercedes-Benz Wallbox Home jest wyposażony w 6-metrowy kabel oraz zamek chroniący przed korzystaniem z ładowarki przez nieautoryzowanych użytkowników. Na stronach Mercedesa można skorzystać z formularza Mercedes-Benz Online Wallbox Pre-Check, który pozwala sprawdzić, czy infrastruktura w miejscu postoju naszego auta jest przystosowana do montażu wallboxa.
Daleko od domu
Większość ładowań samochodów elektrycznych to ładowania prywatne, w przypadku dalszych podróży niezbędne jest jednak ładowanie na publicznych stacjach. Takie rozwiązanie bywa kłopotliwe ze względu na licznych dostawców prądu. Użytkownik musi rejestrować się w różnych sieciach, pobierać kolejne aplikacje na smartfona i korzystać z różnych systemów płatności. Kierowcom elektrycznego Mercedesa-EQ lub hybrydy plug-in z pomocą przychodzi jednak karta Mercedes me Charge.
Zapewnia ona dostęp do ponad 200 tys. punktów ładowania bez konieczności osobnej rejestracji w aplikacjach. Płatność za ładowania w punktach różnych dostawców odbywa się raz w miesiącu, w ramach zbiorczej faktury. Co więcej, hybrydy plug-in i elektryczne modele Mercedes-EQ oferują inteligentną nawigację, która pozwala z łatwością odnaleźć najbliższe stacje ładowania, a nawet wskazuje ich zajętość oraz ceny prądu.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.