W polskich domach dokonuje się coraz bardziej widoczna dekarbonizacja. Polacy nie tylko coraz chętniej instalują panele fotowoltaiczne, ale też przekonują się do łączenia ich z pompami ciepła. Urządzenia te pojawiają się już w jednej piątej wniosków o dofinansowanie termomodernizacji domów w ramach programu „Czyste powietrze”.
Pompa ciepła to kolejny po panelach fotowoltaicznych etap przekształcania domu w wysokosprawną, oszczędną energetycznie jednostkę. Szczególnie chętnie instalują je osoby, które wcześniej zamontowały panele PV i przekonały się o ich ekonomicznych zaletach. Nie bez znaczenia jest też fakt, że po udanym przetestowaniu jednej nowatorskiej technologii łatwiej jest sięgnąć po kolejną. Według informacji firmy Foton, 80 proc. klientów decydujących się na zakup pompy, posiadało wcześniej panele PV.
Fotowoltaika – koszt, co to jest i jak działa? Przeczytasz tutaj.
Liczby nie kłamią
Pompy ciepła to dwa „e” – ekologia i ekonomia. Ich użytkowanie może dać nawet 80 proc. oszczędności na ogrzewaniu centralnym i podgrzewaniu wody, zwłaszcza gdy połączy się je z mikroinstalacją fotowoltaiczną. Wygodnym, generującym wymierne oszczędności rozwiązaniem jest przede wszystkim możliwość oddawania nadwyżek wyprodukowanej energii do sieci, a następnie odebranie jej w innym okresie. System ten działa więc jak magazyn energii: fotowoltaika produkuje latem duże nadwyżki energii elektrycznej. Pompa ciepła do uruchomienia potrzebuje pewnej dawki energii, ale jest z kolei użytkowana znacznie intensywniej w okresie zimowym, zarówno do ogrzewania pomieszczeń, jak i podgrzewania wody. Z tego względu działanie pompy ciepła jest bardzo ekonomiczne w porównaniu z tradycyjnymi systemami grzewczymi, gdzie do uruchomienia wciąż potrzebne jest zewnętrzne źródło energii, za które musimy oddzielnie płacić.
Załóżmy, że mamy do ogrzania dom o powierzchni 150 mkw, zamieszkały przez cztery osoby. Rocznie na ogrzanie domu tej wielkości potrzebne jest ok. 12 000 kWh. Kolejne 4 000 kWh pochłonie podgrzewanie wody użytkowej. Jeśli do ogrzewania wykorzystujemy ekogroszek, roczne koszty tego paliwa wynoszą ok. 3 420 zł. Podobnie jest, jeśli korzystamy z gazu ziemnego (nowy typ pieca) – 3 310 zł. Przy pellecie średnie roczne koszty rosną do 4 150 zł, a przy oleju opałowym – 6 194 zł. Najdroższe jest ogrzewanie elektryczne – przy podanych parametrach wyniesie prawie 9 700 zł. Porównajmy to z różnymi rodzajami pomp ciepła, zasilanymi energią elektryczną z sieci lub z własnej mikroinstalacji fotowoltaicznej. Na rynku dostępne są urządzenia gruntowe i powietrzne, wysoko- i niskotemperaturowe. Każde z nich ma inny koszt wyjściowy, nieco inne zastosowanie i sprawdzi się w innym typie budownictwa. Użytkowanie powietrznego niskotemperaturowego urządzenia zasilanego energią elektryczną z sieci wyniesie ok. 2 600 zł rocznie – niemal czterokrotnie mniej niż tradycyjne ogrzewanie elektryczne. W przypadku gruntowych niskotemperaturowych pomp ciepła ten koszt jest jeszcze niższy, bo ok. 2 200 zł – mówi Anna Kotarska, Ekspertka ds. pomp ciepła w Foton Technik.
Mowa o kosztach energii elektrycznej potrzebnej do działania pompy, pobieranej z sieci. Korzystając z pompy sprzężonej z domową mikroinstalacją fotowoltaiczną, można obniżyć koszt energii niemal do zera. Oczywiście, pod warunkiem, że nie będziemy przekraczać limitu pobierania energii z sieci w ramach systemu opustów.
Ekologiczne i wygodne
Wymierne oszczędności i dbałość o środowisko idą w parze z łatwością użytkowania tych urządzeń. Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego odpada konieczność zakupu paliwa grzewczego. Nie trzeba więc go zamawiać, rozładowywać transportu, a następnie magazynować przez całą zimę w specjalnie do tego przeznaczonym pomieszczeniu, by po trochu zużywać do spalania. Znika też problem utylizacji odpadów spalania. Pompa może pracować cały czas, nie potrzebuje uzupełniania, a sterować nią można automatycznie, nawet z poziomu smartfonu. Umożliwia to utrzymywanie w domu stałej temperatury nawet podczas nieobecności domowników. Pompy ciepła współpracują zarówno z ogrzewaniem podłogowym, jak i tradycyjnymi kaloryferami. Dom z tym źródłem ogrzewania nie ma też przewodów kominowych, co w wielu przypadkach upraszcza projekt architektoniczny i ułatwia aranżację pomieszczeń.
Z dofinansowaniem jeszcze łatwiej
Myśląc o wymianie źródła ciepła w domu, warto postarać się o pozyskanie dofinansowania na nową instalację. Taką możliwość daje m.in. program „Czyste powietrze”, w ramach którego można uzyskać zwrot do 60 proc. kosztów kwalifikowanych. Zalicza się do nich wymianę źródła ogrzewania, materiały budowlane do izolacji budynku w celu ograniczenia strat ciepła, audyt energetyczny, dokumentację projektową oraz ekspertyzy.
Czy może to sprawić, że pompy ciepła wyprą tradycyjne metody ogrzewania? Bardzo prawdopodobne. Z danych programu „Czyste powietrze” wynika, że pompy ciepła pojawiają się już w jednej piątej wniosków o dofinansowanie termomodernizacji domów. Kotły węglowe natomiast tylko w 15 proc. wniosków.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.