Polacy coraz częściej kupują „z listy”. Jesteśmy w czołówce europejskiej

Polacy obok Hiszpanów najchętniej w Europie dokonują zakupów spożywczych z wcześniej przygotowanej listy – wynika z badania sieci IRiS. W ten sposób konsumenci zapobiegają marnowaniu żywności – komentują ranking eksperci.

Międzynarodowe badanie dotyczące zwyczajów jedzeniowych mieszkańców 21 krajów na całym świecie zrealizowały agencje badawcze skupione w sieci IRIS. Polską część badania przeprowadziła agencja badawcza ARC Rynek i Opinia.

Z danych przedstawionych przez agencję wynika, że aż 64 proc. mieszkańców wspomnianych 21 krajów planuje zakupy spożywcze i robi je z wcześniej przygotowaną listą.

Najczęściej z listy zakupów korzystają i się jej trzymają mieszkańcy krajów Ameryki Południowej (Peru, Panama – ponad 80 proc.), najrzadziej – Japończycy (18 proc.).

Jak wypadają Polacy? Okazuje się, że jesteśmy w czołówce europejskiej. Zakupy „z listy” robi 65 proc. respondentów. Wyprzedzają nas pod tym względem jedynie Hiszpanie (75 proc.).

Planujemy zakupy, ale nie posiłki

Znacznie rzadziej niż zakupy respondenci planują, jakie posiłki będą gotować i spożywać w tygodniu. Średnia dla wszystkich badanych krajów wynosi 37 proc. W czołówce znajduje się tu Panama i Peru (odpowiednio 62 i 58 proc.), zaś po drugiej stronie są Szwajcarzy i Japończycy (16 i 14 proc.). W przypadku Polaków odsetek ten wynosi 31 proc., co oznacza, że jesteśmy poniżej światowej średniej.

Poniżej światowej średniej plasujemy się również przy pytaniu odnośnie tego, czy pandemia spowodowała, że zaczęliśmy kupować tańsze produkty, by zaoszczędzić. Czyni tak 26 proc. Polaków, podczas gdy światowa średnia wynosi 31 proc.

Niewiele więcej, bo 34 proc. badanych przyznaje, że obecnie częściej niż przed pandemią pozwala sobie na zakup droższych, specjalnych produktów spożywczych. Polacy w tym wypadku również plasują się nieznacznie poniżej średniej światowej (28 proc.).

Jedna trzecia badanych (34 proc.) przyznaje, że wskutek pandemii zaczęła robić zakupy spożywcze drogą online. Wśród Polaków odsetek ten wyniósł 25 proc. Jesteśmy daleko pod tym względem za Indiami, gdzie zakupów w sieci zaczęło dokonywać aż 71 proc. respondentów, z drugiej jednak strony, znacząco wyprzedzamy Szwajcarów czy Austriaków (odpowiednio 9 i 12 proc.).

Eksperci ARC Rynek i Opinia wyjaśniają, że tak niski odsetek w krajach europejskich wynika z faktu, że handel produktami spożywczymi w sieci był bardzo dobrze rozwinięty jeszcze przed pandemią. Dlatego zmiany pod tym względem nie są aż tak bardzo zauważalne jak w innych krajach.

Kupując „z listy” zapobiegamy marnowaniu żywności

Globalne badanie dotyczące zwyczajów związanych z zakupem produktów spożywczych i przygotowywania posiłków po trzeciej fali COVID-19 pokazało, że pandemia miała wpływ na ten obszar życia. Co trzeci badany przyznał, że ogranicza swoje wydatki w tym zakresie. Bardzo wysoki odsetek osób robi zakupy z wcześniej przygotowaną listą, co w dużym stopniu pomaga w kupowaniu tylko tych produktów, których potrzebujemy. W ten sposób konsumenci zapobiegają też marnowaniu żywności – komentuje dr nauk ekonomicznych Adam Czarnecki.

Warto zauważyć, że w niektórych krajach istotnie wzrósł odsetek osób, które zaczęły robić zakupy spożywcze online. Ten trend jest zauważalny szczególnie tam, gdzie poziom wyjściowy był niski i wcześniej takie zakupy online nie były popularne. Powstaje pytanie, na ile w przypadku żywności ten trend się utrzyma – dodaje.

Zobacz też: W koszu ląduje już 40 proc. żywności. „Marnowanie jedzenia jest złe” – mówi Anna Kurnatowska, TGTG

Raport „Global eating, drinking and sustainability survey” powstał na podstawie międzynarodowego badania sieci IRiS, skupiającej niezależne agencje badawcze z całego świata. Badanie zostało przeprowadzone w 21 krajach. Polską część badania zrealizowała agencja badawcza ARC Rynek i Opinia. Czas realizacji badania: 12.07-18.08. 2021