Tylko jeden silny koncern multienergetyczny może zagwarantować bezpieczeństwo krajowej gospodarki w obszarze paliw i energii – twierdzi PKN Orlen, broniąc w ten sposób fuzji z Grupą Lotos. Koncern przekonuje, że transakcja ze spółką MOL dotyczy jedynie wymiany stacji i jest bezpieczna dla polskiego rynku energii.
Wybuch wojny w Ukrainie, a konkretnie reakcja władz Węgier na rosyjską agresję, ponownie zwróciła uwagę polskiej opinii publicznej na na kwestię fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos. Chodzi o wpuszczenie na polski rynek węgierskiej firmy MOL, która stanie się trzecim graczem na rodzimym rynku detalicznym paliw. Rosną obawy, że Rosja, z którą MOL ma być powiązany, wykorzysta ten koncern, by wejść do Polski.
Bezpieczeństwo to jeden silny koncern
PKN Orlen właśnie wydał oświadczenie w tej sprawie, podkreślając że proces połączenia i powstania jednego
koncernu to polska racja stanu.
Tylko jeden silny koncern multienergetyczny może zagwarantować bezpieczeństwo krajowej gospodarki w obszarze paliw i energii. Finalizacja procesu wzmocnibezpieczeństwo energetyczne nie tylko Polski, ale całego regionu – czytamy w komunikacie.
PKN Orlen podkreśla, że fundamentem fuzji z Grupą Lotos jest umowa z Saudi Aramco. Oznacza ona zacieśnienie relacji Orlenu ze stabilnym partnerem, największym koncernem paliwowym na świecie, z ogromnym doświadczeniem i technologiami, które umożliwią dalszy dynamiczny połączonego koncernu.
Przeczytaj także: Orlen wnioskuje do UOKiK w sprawie małych reaktorów jądrowych
Kluczowy jest rozwój petrochemii, na czym skorzystać ma również Grupa Lotos, której działalność bazuje głównie na jednej rafinerii. Orlen przypomina, że od 2008 roku w Europie zamkniętych zostało ponad 30 rafinerii, w tym 5 (Gunvor – Antwerpia, Neste – Naantali, Gulp – Porto, Exxon Mobil – Slagen, Total – Grandpiuts) od początku pandemii czyli 2020 roku.
Współpraca z Saudi Aramco oznacza również zwiększenie dostaw ropy. Dostawy z kierunku arabskiego, już po połączeniu z Grupą LOTOS,osiągną aż 45 proc. łącznego zapotrzebowania nowej Grupy ORLEN. Dla koncernu to pewne źródło stabilnej jakościowo ropy naftowej, a z punktu widzenia polskiej gospodarki dalsza dywersyfikacja kierunków dostaw – czytamy w komunikacie.
MOL nie jest groźny?
Orlen podkreśla, że transakcja ze spółką MOL dotyczy jedynie wymiany stacji i otwiera Grupie Orlen możliwość wejścia na rynek węgierski i słowacki.
Struktura transakcji w pełni zabezpiecza nas przed dalszym niekontrolowanym zbyciem aktywów przez MOL i zapewnia stabilność polskiego rynku. Na transakcję wyraziło zgodę 85 proc. akcjonariuszy LOTOSu. Przy negocjacji środków zaradczych w obszarze detalu naszym głównym celem od samego początku pozostawało gwarancja ekspansji geograficznej – czytamy w komunikacie.
Poprzez wymianę aktywów PKN Orlen ma uzyskać 144 stacje paliw na Węgrzech i poszerzyć sieć na Słowacji o 41 nowe obiekty. Łącznie ma to być 185 stacji wspierających sprzedaż i wzmacniających rozpoznawalność marki Orlen.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.