ONZ przyjęło rezolucję o stworzeniu prawnie wiążącego traktatu dotyczącego zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, który ma zostać sfinalizowany do 2024 roku. Zdaniem ekspertów to najważniejszy zielony układ od czasu porozumienia klimatycznego z Paryża z 2015 roku. „Zanieczyszczenie plastikiem przerodziło się w epidemię. Dzięki dzisiejszej rezolucji jesteśmy oficjalnie na dobrej drodze do wyleczenia” – powiedział Espen Barth Eide, przewodniczący Zgromadzenia ONZ ds. Środowiska (UNEA).
Celem traktatu w sprawie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi by być zobowiązanie państw do ustanowienia prawnie wiążących celów w zakresie zwalczania tego typu odpadów. O konieczności jego opracowania mówiło się już od dłuższego, wśród światowych decydentów nie było jednak wystarczającej woli do podjęcia konkretnych działań.
Plastik to coraz bardziej palący problem
Problem staje się jednak coraz bardziej palący – według Environmental Investigation Agency (EIA), jeżeli świat nic nie zmieni, w 2040 roku ilość tworzyw sztucznych może przekroczyć łączną wagę wszystkich ryb w oceanie. Co istotne, już 75 proc. ludzi na całym świecie chce, aby jednorazowe tworzywa sztuczne zostały zakazane tak szybko, jak to możliwe. To wzrost o 4 proc. w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w 2019 roku.
Traktat ONZ na temat plastiku to najważniejsza zielona umowa od czasów Paryża
W końcu stycznia tego roku, eksperci z Environmental Investigation Agency wezwali narody na całym świecie do wyrażenia zgody na traktat. Liczyli, że stanie się on przedmiotem obrad V Zgromadzenia Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) w Nairobi.
Ze względu na silne lobby przeciwko wprowadzeniu takiego dokumentu, były wątpliwości, czy kwestia traktatu w znajdzie się w agendzie kenijskiego spotkania. Państwa członkowskie ONZ podjęły jednak ten temat i po ponad tygodniowych rozmowach uzgodniły zarys paktu, który powstrzymałby gwałtownie rosnące zanieczyszczenie plastikiem.
Przeczytaj także: Rośnie poparcie dla zakazu stosowania plastiku
Urzędnicy wiwatowali i wstawali z miejsc
Po przyjęciu rezolucji o stworzeniu prawnie wiążącego traktatu dotyczącego zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, który ma zostać sfinalizowany do 2024 roku, urzędnicy państwowi wiwatowali i wstawali z miejsc. To, rzecz jasna, tylko szkic – teraz sprawa leży w gestii międzyrządowej komisji. Ma ona za zadanie wynegocjować umowę, która będzie miała wpływ na przedsiębiorstwa i gospodarki na całym świecie. Łatwo nie będzie, przeciwko traktatowi opowiadają się bowiem duże grupy przemysłu naftowego i chemicznego. Problemy mogą też robić państwa, które produkują największe ilości plastiku, w tym USA, Chiny, Indie, Arabia Saudyjska i Japonia. Z drugiej jednak strony, Joe Biden już w styczniu zapowiedział poparcie dla traktatu. Podobnie jak Wielka Brytania, będąca jednym z największych „producentów” plastikowych odpadów.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.