Z badań PwC wynika, że w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku e-commerce wyniesie 162 mld zł.[1] Oznacza to średnioroczny wzrost o 12%. Już w tym roku może on przekroczyć symboliczną kwotę 100 mld zł. Niewątpliwy potencjał zakupów w sieci stawia przed nim coraz to nowe wyzwania. Jednym z nich jest ekologia i wpływ na środowisko. Marcin Rutkowski, Brand Operations Manager z firmy Merce.com, w komentarzu dla Eko Biznes opowiada czy istnieje ekologiczna odpowiedzialność w sprzedaży online.
Klienci świadomi ekologicznie
W ciągu ostatnich lat, ekologia stała się ważnym elementem w strategiach wielu firmy. Jest to wynikiem czasów, większej świadomości firm, ale także (lub przede wszystkim) oczekiwaniami konsumentów. Według Harvard Business Review, 65% kupujących aktywnie chce współpracować z markami, które prowadzą swoją działalność w sposób zrównoważony ekologicznie. [2] Dodatkowo w badaniu Nielsena, 73% konsumentów na świecie twierdzi, że zdecydowanie lub prawdopodobnie zmieniłaby swoje nawyki konsumpcyjne, aby zmniejszyć swój wpływ na środowisko. [3] I tu wchodzi e-commerce.
Patrząc w makro skali, e-commerce nie jest najlepszym przykładem dobrego zarządzania zasobami. Już sam fakt jednostkowego pakowania i szybkiego dostarczenia przesyłek pokazuje, jak mało ekologiczna bywa to branża. Jednak za tym stoją wymagania klientów, którzy oczekują szybkiej i taniej dostawy czy łatwych i darmowych zwrotów. Jak można pogodzić te dwa, sprzeczne wydawałoby się interesy? Przedstawmy to na trzech przykładach.
Optymalne pakowanie
Z badania Green Generation wynika, że 87% kupujących online dostrzega nieekologiczne zachowania sklepów internetowych. Wśród tych działań można wyszczególnić używanie folii do pakowania przesyłek (31%), pakowanie produktów spożywczych w woreczki foliowe i reklamówki (29%) oraz pakowanie małych produktów w duże paczki oraz używanie wypełniaczy (28%). [4]
Marki zaczęły mocniej przyglądać się składom swoich opakowań i eliminują niepotrzebne wypełniacze. Odpowiedzią na te wyzwania mogą być także wielorazowe opakowania wykorzystywane na trasie magazyn – konsument. Testy takich rozwiązań w ostatnich latach prowadziły duże sklepy internetowe oraz przewoźnicy. Wyglądało to tak, że produkty były pakowanie w trwałe opakowania wielorazowego użytku, bez zbędnych wypełniaczy, a klient zwracał je czy to na etapie doręczenia, zwrotu czy odesłania samego opakowania. Idealnie dziś nadawałyby się do tego automaty paczkowe, bo wyeliminowałyby dodatkowe, puste przebiegi przesyłki samego opakowania do magazynu. Kurier i tak wróci do magazynu w celu pobrania kolejnych przesyłek, które umieści w punkcie odbioru i wtedy też odbierze umieszczone w automacie opakowanie klienta.
Szybka i bezpieczna dostawa
“Ostatnia mila” to popularne w logistyce określenie. To końcowy etap dostarczania towaru do klienta. Tak naprawdę jest on najbardziej istotny, kosztowny i skomplikowany w całym procesie dostarczenia. Odpowiada on za 53% kosztów całej wysyłki. [5]
Według badania Gemiusa “e-Commerce Polska”, w ubiegłym roku Paczkomaty po raz pierwszy w historii wyprzedziły kurierów, pod względem popularności formy dostawy. I to właśnie wszystkie automaty paczkowe mogą zredukować ilość przejechanych kilometrów przez kurierów i kilometrów w ogóle, bo sporą część paczek klienci zamawiają w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zamieszkania, gdzie mogą odebrać je bez dodatkowego środka transportu. Poza tym, dobrze sprawdza się też możliwość odbioru z salonu stacjonarnego marki, jeśli taki oczywiście posiada. Według danych, taka forma ogranicza emisje co2 w obszarze miejskim o ⅔. Natomiast na pozamiejskich to o 90 proc. [6]
Darmowy zwrot
Polskie prawo, pozwala konsumentom zwrócić zakupiony towar online w ciągu 14 dni od zakupu. Najczęściej to oznacza kolejne opakowanie i prawie zawsze kolejne kilometry pokonane przez produkt. Do rozwiązania tego problemu można podejść dwutorowo. Po pierwsze, warto spróbować zmniejszyć ten odsetek. Według raportu merce.com “Zwroty i reklamacje w sklepach internetowych”, kluczowe do obniżenia liczby zwrotów jest jak najwierniejsze i najdokładniejsze pokazanie produktu: poprzez dobre opisy, wysokiej jakości zdjęcia i filmy prezentujące produkty oraz odwzorowanie kształtów i kolorów. Liczy się obsługa posprzedażowa, np. dla klientów kupujących elektronikę lub produkty z kategorii “biuro i firma” może okazać się ważna pomoc w uruchomieniu sprzętu. Po drugie, poprawę wpływu na środowisko można uzyskać pozwalając klientom na zwrot w istniejących salonach stacjonarnych marek.
To tylko wybrane sposoby na większą ekologiczność w e-commerce. Trend ten będzie przybierał na silne poprzez większą świadomość marek, ale też oczekiwania klientów.
Autorem komentarza jest Marcin Rutkowski, Brand Operations Manager merce.com.
[1] https://www.pwc.pl/pl/media/2021-02-09-analiza-pwc-prognoza-rozwoju-rynku-ecommerce-w-polsce.html
[2] https://hbr.org/2019/07/the-elusive-green-consumer
[3] https://nielseniq.com/global/en/insights/analysis/2019/a-natural-rise-in-sustainability-around-the-world/
[4] https://eizba.pl/raport-green-generation-2020-green-e-commerce/o09l
[5] https://www.businessinsider.com/last-mile-delivery-shipping-explained?IR=T
[6] https://300gospodarka.pl/material-partnera/jak-byc-bardziej-eko-w-e-commerce-te-3-rozwiazania-zazieleniaja-handel-online
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.