Chętni na dofinansowanie domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych powinni się pospieszyć. NFOŚiGW nie wyklucza, że będzie musiał szybciej zakończyć przyjmowanie wniosków – być może już w tym tygodniu. Zainteresowanie było tak duże, że budżet programu jest obecnie na wyczerpaniu – przewiduje on 178 tys. dotacji, tymczasem do tej pory zostało już złożonych ponad 162 tys. wniosków.
O dotację w programie „Mój Prąd” może ubiegać się osoba fizyczna, której instalacja fotowoltaiczna jest już wykonana i podłączona do sieci elektroenergetycznej. Dofinansowanie nie obejmuje rozbudowy istniejącego wcześniej systemu oraz instalacji przeznaczonej do innych celów niż mieszkaniowych. Dzięki dotacji można uzyskać zwrot do 50 proc. kosztów inwestycji – maksymalnie 3000 zł na instalację.
1,5 tys. wniosków dziennie
Nabór wniosków rozpoczął się 1 lipca i miał potrwać do 22 grudnia, chyba że fundusze na dofinansowania wyczerpią się wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że tak się właśnie stanie i to na trzy miesiące przed zakończeniem tegorocznej edycji programu. Przy budżecie w wysokości 534 mln zł, dotację w wysokości 3 tys. zł może otrzymać maksymalnie 178 tys. beneficjentów. Tymczasem od początku naboru do NFOŚiGW codziennie wpływało nawet 3 – 4 tys. wniosków. Oznacza to, że już po miesiącu złożonych było ponad 85 tys. wniosków. Obecnie każdego dnia średnio przybywa 1,5 tys. aplikacji, a w systemie zarejestrowanych jest ponad 162 tys. wniosków o dofinansowanie.
NFOŚiGW szacuje, że maksymalna liczba wniosków zostanie osiągnięta jeszcze w tym tygodniu, w efekcie czego nabór zostanie zakończony. Niewykluczone więc, że na złożenie wniosków zostało już tylko kilka dni, dlatego warto pospieszyć się z formalnościami.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.