Eurodeputowana Sylwia Spurek apeluje o wprowadzenie od 2023 roku zakazu wędkarstwa w Polsce. Postulat ten spotkał się z falą szyderstw, choć nie zabrakło również głosów wsparcia. Redakcja Ekobiznes uzyskała komentarz w tej sprawie od Polskiego Związku Wędkarskiego.
Europosłanka z frakcji Zielonych Sylwia Spurek pozazdrościła Jarosławowi Kaczyńskiemu i pod koniec zeszłego tygodnia zaprezentowała na Twitterze własną „piątkę dla zwierząt”.
1. 2023: zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, delfinariach + zakaz polowań, w tym wędkarstwa 2.2025: zakaz otwierania nowych hodowli 3.2030: zakaz badań z wykorzystaniem zwierząt.4. 2040: 100 proc. zakaz hodowli zwierząt. 5. TERAZ: ochrona zwierząt w Konstytucji – czytamy we wpisie eurodeputowanej.
Największe emocje wśród internautów rozpalił zakaz wędkarstwa, który – jak chciałaby europosłanka – miałby zostać wprowadzony od 2023 roku, czyli już za nieco ponad rok.
Pod postem eurodeputowanej – jak już pisaliśmy – pojawiły się szydercze komentarze, choć nie zabrakło również głosów wsparcia, jak choćby ze strony znanego politologa, a w przeszłości europosła PiS prof. Marka Migalskiego. Sama Spurek w wypowiedzi dla Onetu wyjaśniała, że chce zakazu wędkarstwa, gdyż ryby „odczuwają ból”. Europosłanka przypomniała również, że mieliśmy do czynienia z wyrokami sądowymi za znęcanie się nad rybami.
Komentarz Polskiego Związku Wędkarskiego
Redakcja Ekobiznes zwróciła się o komentarz w sprawie postulatu Sylwii Spurek do Polskiego Związku Wędkarskiego. Stanowisko organizacji nie zaskakuje.
Stanowisko naszego stowarzyszenia, skupiającego około 630 tys. członków jest negatywne – komentuje dla naszej redakcji dr inż. Marcin Mizieliński, rzecznik prasowy Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego.
W dalszej części komentarza rzecznik organizacji podkreśla, że „uprawianie amatorskiego połowu ryb to nie tylko okazja do pozyskania zdrowej i naturalnej żywności, to nie tylko hobby”, a „światowe zjawisko socjologiczne i aktywność ludzka związana z przebywaniem na łonie natury”. Ponadto – jak wskazuje Mizieliński – to również „pasja i styl życia”.
Co jakiś czas politycy zaskakują społeczeństwo swoimi nad wyraz oryginalnymi pomysłami. Tak było i tak będzie, ale staje się to niebezpieczne, gdy próbują narzucać innym, co jest dla nich dobre oraz jak mają realizować swoje pasje życiowe – podkreśla rzecznik prasowy Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego.
Mizieliński podkreśla również, że zaproponowana przez europosłankę ochrona ryb poprzez wprowadzanie zakazów, ogranicza prawa i swobody obywatelskie.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.