Rosyjskie przeprosiny, wspólne korzenie wojny i zmian klimatycznych – tegoroczne spotkanie IPCC przebiegało w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od czwartku trudności w uczestnictwie w obradach miała delegacja ukraińska, zmuszona do ukrywania się w schronach. Największym zaskoczeniem były jednak słowa rosyjskiego naukowca, który przeprosił swych kolegów z Ukrainy za działania swego kraju.
Ostatnie dwa tygodnie to spotkanie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) i negocjacje nad sformułowaniem podsumowania dochodzenia w sprawie wpływu zmian klimatycznych na społeczeństwa i ekosystemy na całym świecie. Raport ma zostać opublikowany w poniedziałek, 28 lutego.
Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że od czwartku trudności w uczestniczeniu w internetowych obradach mieli ukraińscy delegaci, zmuszeni do ukrywania się w schronach. To wyjątkowo gorzkie doświadczenie, ponieważ w najnowszym cyklu raportów IPCC ukraińscy naukowcy po raz pierwszy zaangażowani byli jako główni autorzy. Jak podkreśliła jednak Svitlana Krakovska, klimatolożka kierująca delegacją ukraińską, problemem był nie tylko brak internetu, ale też świadomość toczącej się nad ich głowami wojny.
Krakovska zauważyła też, że siłą napędzającą wojnę i zmiany klimatyczne są te same. Ukrainka stwierdziła, że pieniądze na tę agresję pochodzą z ropy naftowej, z paliw kopalnych – im częściej tego używamy, tym bardziej sponsorujemy rosyjską inwazję na Ukrainę.
Rosja bagatelizuje i przeprasza
Jak pisze portal Politico, rosyjscy dyplomaci klimatyczni wykorzystali to spotkanie do zbagatelizowania ostrzeżeń raportu IPCC. Rosjanie wielokrotnie próbowali wstawiać wzmianki o korzyściach wynikających z globalnego ocieplenia, w tym o nowych możliwościach wydobycia surowców oraz pozytywnym wpływie na rolnictwo na rosyjskich obszarach arktycznych. Według ekspertów Politico, podobne próby pojawiały się już wcześniej, w tym roku były jednak wyjątkowo skoordynowane i zaciekłe.
Nie to stanowiło jednak największe zaskoczenie tegorocznego spotkania. Jak podają France.24 i Politico, podczas sesji plenarnej odbywającej się za zamkniętymi drzwiami, rosyjski delegat Oleg Anisimow powiedział: „Pozwólcie, że przedstawię przeprosiny w imieniu wszystkich Rosjan, którzy nie są w stanie zapobiec temu konfliktowi”. Mówiąc po rosyjsku dodał: „Ci, którzy widzą, co się dzieje, nie znajdują uzasadnienia dla ataku na Ukrainę”. Szef rosyjskiej delegacji wyraził też podziw dla ukraińskich naukowców biorących udział w spotkaniu.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.