Z jednej strony młodzi ludzie wiedzą, że znajdują się w sytuacji bez precedensu, w cieniu katastrofy klimatycznej, która zagraża ich przyszłości. Z drugiej jednak strony, ludzka pycha i ciągle jeszcze niczym nieograniczone życie sprowadza ich na utarte ścieżki oraz skłaniają ku starym nawykom – podkreślają w rozmowie z Ekobiznes dr Magdalena Ochwat i dr Anna Guzy z Uniwersytetu Śląskiego, autorki badania „Uczniowie wobec zmian klimatu”.
Radosław Święcki: Badanie „Uczniowie wobec zmian klimatu” pokazuje, że dla 70 proc. uczniów problem zmian klimatycznych jest ważny. Jednocześnie 83 proc. respondentów przyznaje, że nie podejmuje dodatkowej aktywności w zakresie edukacji dla klimatu. Czy można zatem uznać, że młodzież traktuje tę kwestię powierzchownie, deklaruje zainteresowanie klimatem, bo to modne?
Dr Magdalena Ochwat: Myślę, że w tym przypadku mamy do czynienia z pewnym dualizmem. Z jednej strony młodzi ludzie wiedzą, że znajdują się w sytuacji bez precedensu, w cieniu katastrofy klimatycznej, która zagraża ich przyszłości, docierają do nich informacje o wymieraniu gatunków, zanieczyszczeniu wód i oceanów, znikających rafach kolorowych. Z drugiej jednak strony, ludzka pycha i ciągle jeszcze niczym nieograniczone życie sprowadza ich na utarte ścieżki oraz skłania ku starym nawykom – konsumenckiego stylu życia czy beztroskich lotów na weekendowy odpoczynek. Pokonanie tego dualizmu jest i będzie największym wyzwaniem stawianym przed ludzkością.
Przeczytaj także: Badanie „Uczniowie wobec zmian klimatu”
Proszę pozwolić, że zilustruję ten dualizm sceną z książki o Grecie Thunberg.
Bardzo proszę…
Rozgrywa się ona podczas lekcji i ukazuje tylko pobieżne przejęcie się problemem kryzysu klimatycznego, w gruncie rzeczy pokazuje obojętność młodych ludzi wobec problemu plastikowych odpadów zanieczyszczających Pacyfik. To przykład „martwej lekcji”, z której uczniowie nie wyciągnęli wniosków:
Klasa Grety oglądała podczas lekcji film o ogromnych ilościach śmieci, które pływają po morzach i oceanach. Na południowym Pacyfiku unosi się wyspa plastikowych odpadów, które pod względem powierzchni jest większa od Meksyku. Greta cały ten film przepłakała. Widzę, że poruszył też jej koleżanki i kolegów… Po wyjściu na korytarz żaden z nich nie pamięta już o plastikowej wyspie u wybrzeża Chile. Z puchowych kurtek z kapturami obszytymi futerkiem wyciągają iPhone’y, a ci, którzy już byli w Stanach Zjednoczonych, opowiadają, jakie fajne są tamtejsze sklepy. Inni dodają, że najlepsze zakupy można zrobić w Barcelonie, a w Tajlandii jest wprost bajecznie tanio. (Ernman Malena, Thunberg Svante, Thunberg Greta, Ernman Beata, 2019, Sceny z życia rodzinnego. Strajk klimatyczny Grety, Siewior-Kuś A., Knockenhauer K., Łygaś W. (przeł.), Katowice).
Dlaczego Korwin-Mikke i Braun są autorytetami?
Wśród autorytetów w zakresie zmian klimatycznych uczniowie wymieniali m.in. polityków. Przyznam, że było to dla mnie sporym zaskoczeniem. Jeszcze większe zdziwienie poczułem, gdy zobaczyłem, jacy politycy są wymieniani: Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke. Politycy ci – eufemistycznie rzecz ujmując – z dystansem podchodzą do kwestii zmian klimatycznych. Jak wyjaśnić obecność tych polityków w gronie autorytetów młodzieży?
Dr Magdalen Ochwat: Możemy tu mówić o kilku przyczynach: pierwsza to naturalna skłonność ludzi młodych do buntu i sprzeciwu. Druga, to obserwowana radykalizacja postaw w tej grupie wiekowej. A trzecim czynnikiem jest, w naszej opinii, zagubienie i brak wiedzy.
Kolejne przyczyny to brak systemowej edukacji klimatycznej w szkołach, deficyt refleksji środowiskowej oraz pojawiające się cały czas sprzeczne komunikaty zarówno w mediach, jak i w mediach społecznościowych na temat kryzysu klimatycznego.
Warto również odnieść te dane do tego, jak głosują młodzi ludzie w wyborach. Przypomnę, że mandat zaufania od sporej części najmłodszych wyborców dostała Konfederacja, ugrupowanie, którego liderami są wspominani politycy.
60 proc. uczniów skrytykowało sposób prowadzenia lekcji w zakresie zmian klimatycznych. Co szczególnie nie podoba się młodzieży?
Dr Anna Guzy: W wielu wypowiedziach uczniowie podkreślają, że ich głosy i postulaty nie są brane pod uwagę, czują się niesłyszani, pomijani w dyskusji na temat kształtu edukacji proekologicznej. Młodzież widzi potrzebę rozmowy, edukacji i działania. Dialogu, w którym do głosu będą mogli dojść oni sami, ich rodzice, a także całe rodziny. Edukacja, której oczekują powinna być globalna i wychodzić poza mury szkoły.
Oczekiwania uczniów w zakresie edukacji
Czego konkretnie młodzież oczekuje?
Dr Anna Guzy: Oczekuje, że edukować będą ich osoby pełne pasji, zaangażowania, takie, które swoim przykładem i postawą, będą motywowały do działania. Interesują ich takie aktywności, jak oglądanie filmów na tematy ekologiczne, rozmowy, debaty, wycieczki, udział w akacjach społecznych, konkursach.
Uczniowie postulują również, aby powstał osobny przedmiot o tematyce ekologicznej, który będzie nieobowiązkowy i nieoceniany.
W sytuacji, w której, jak wynika z naszych badań, tylko17,36 proc. badanych angażuje się w aktywności, które uwzględniają zagadnienia edukacji dla klimatu, wzięcie pod uwagę propozycji uczniów, powinno przyczynić się do wzrostu ich aktywności i zaangażowania, ponieważ najchętniej angażujemy się w realizację własnych pomysłów.
Podkreślają panie, że wyniki badań „Uczniowie wobec zmian klimatu” świadczą o potrzebie systemowych zmian w edukacji, o których wszyscy mówią, a inne państwa od dawna je praktykują. Czy jest na to szansa w najbliższych latach, czy skończy się tylko na mówieniu?
Dr Anna Guzy: Zwracanie uwagi na problem jest pierwszym, istotnym etapem w każdej zmianie, zgodnie z transteoretycznym modelem zmiany (J.O.Prochaska, C.C. Diclemente). Jesteśmy na etapie przygotowania/planowania, a w niektórych obszarach na początku etapu działania. Wyniki przeprowadzonych przez nas badań wśród nauczycieli polonistów, wskazują, że nie tylko czują się oni odpowiedzialni za kształtowanie odpowiedzialnych postaw proekologicznych swoich uczniów, ale co więcej, mimo wielu ograniczeń systemowych, własnych i organizacyjnych, kształtują te postawy na języku polskim. Już tylko na tym przykładzie widzimy, że zmiana i działania są zapoczątkowane.
Przeczytaj także: Ekologia – co to?
„Zaskoczyły nas skrajności”
Czy jest coś, co w badaniu „Uczniowie wobec zmian klimatu” panie zaskoczyło?
Dr Anna Guzy: Zaskoczyły nas skrajności. Z jednej strony widoczny jest brak wiedzy młodzieży dotyczącej podstawowych informacji związanych ze zmianami klimatu, niska deklaracja angażowania się w aktywności proklimatyczne (niewiele ponad 17 proc. badanych), brak zainteresowania książkami czy filmami z tego zakresu.
Z drugiej strony widzimy uczniów, którzy chcą dyskutować, działać i zaangażować się. Wierzą, że przez różnorodne działania można powstrzymać katastrofę klimatyczną.
Dr Magdalena Ochwat: Mnie najbardziej zaskoczyło to, że w ani jednej odpowiedzi o autorytety z zakresu ochrony przyrody nie pojawiła się Greta Thunberg, a także fakt, że aż 10 proc. respondentów uważa zmiany klimatu za nieważne, a 20 proc. nie ma w tej kwestii zdania. Byłam pewna, że blisko 100 proc. odpowiedzi podkreśli wagę tych zagadnień.
Rozmawiał Radosław Święcki
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.