- Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Kijowie powtórzył, że embargo na surowce energetyczne powinno być elementem ogólnounijnych sankcji
- Polska chce jak najszybszego uniezależnienia się Unii Europejskiej od rosyjskich surowców energetycznych
- W ramach nowego pakietu sankcji Unia Europejska zakazała inwestycji w rosyjski sektor energetyczny
Unia Europejska powinna odejść od surowców energetycznych z Rosji – twierdzi Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera powinno to nastąpić nawet kosztem pogorszenia komfortu życia Europejczyków. Po wizycie w Kijowie szef polskiego rządu stwierdził, że lepiej jest założyć cieplejszy sweter niż pomagać Rosji finansować wojnę w Ukrainie.
Premier Morawiecki z wizytą w Kijowie
We wtorek premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z szefami rządów Czech Petrem Fialą i Słowenii Janezem Janszą udali się do Kijowa. Spotkali się tam z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem. Jednym z tematów rozmów były europejskie sankcje wobec Federacj Rosyjskiej. Polski premier opowiedział się za ich jak najszybszym zaostrzeniem, nawet jeśli miałoby to zagrozić komfortowi życia Europejczyków.
No to jak, drodzy obywatele Unii Europejskiej, drodzy przyjaciele z Hiszpanii, z Francji, z Austrii czy z Włoch? Wasz komfort jest ważniejszy niż łzy, niż krew dzieci tutaj, w sercu Ukrainy? No chyba nie. Mam nadzieję, że jeszcze macie swoje własne serca, swoje własne sumienia, żeby to osądzić – powiedział Mateusz Morawiecki.
„Cieplejszy sweter lepszy niż uzależnienie od Rosji” – mówi Morawiecki podczas wizyty w Kijowie
Już na początku marca premier RP stwierdził, że Polska jest gotowa skończyć z importem rosyjskiego węgla choćby od następnego dnia. W rozmowie z Ursulą von der Leyen wyraził przekonanie, że embargo na surowce energetyczne będzie elementem kolejnych ogólnounijnych sankcji wobec Rosji. Jego celem jest odcięcie Federacji Rosyjskich od dopływu dużych pieniędzy, które Moskwa wykorzystuje na finansowanie działań wojennych. Deklarację tę Mateusz Morawiecki powtórzył we wtorek w Kijowie.
Nie powiem, kto to powiedział na Radzie Europejskiego, bo nie wiem, czy ta osoba by sobie tego życzyła, ale były dwa ciekawe głosy. Jeden o tym, że chyba lepiej jest założyć cieplejszy sweter – to taka przenośnia – i jak najszybciej odciąć Rosjan od tego tlenu, czyli od pieniędzy ze sprzedaży surowców. No chyba lepiej. Druga wypowiedź: że nie ma i nie powinno być żadnych czerwonych linii, których nie można przekroczyć jeśli chodzi o sankcje. Tak, sankcje powinny być jak najdalej idące – powiedział Mateusz Morawiecki.
Przeczytaj także: Mateusz Morawiecki uważa, że Polska może natychmiast odejść od węgla z Rosji
Także we wtorek Komisja Europejska przyjęła kolejne sankcje wobec Rosji. Dzień wcześniej zaakceptowali je ambasadorowie państw członkowskich – jak mówił Andrzej Sadoś, polski ambasador przy UE, Warszawa opowiadała się za ostrzejszymi restrykcjami.
Zakaz inwestycji w rosyjski sektor energetyczny
Ostatecznie jednak, w zakresie energetyki, Komisja Europejska zdecydowała się zakazać unijnych inwestycji w rosyjski sektor energetyczny, choć ten zakaz nie dotyczy transakcji związanych z przesyłem surowców. Wyjątek ma dotyczyć cywilnej energii jądrowej i transportu niektórych produktów energetycznych z powrotem do UE. Nowe sankcje mają uderzyć w najwięsze rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft’, Transnieft’ i Gazprom Nieft’, ale członkowie UE nadal będą mogli kupować od nich ropę i gaz.
Jednocześnie Komisja Europejska pracuje nad planem uniezależnienia się od Rosji. Jeszcze w tym roku Unia zamierza zmniejszyć swoją zależność gazową od Rosji o dwie trzecie, a do 2030 roku całkowicie ją zakończyć. KE przedstawiła plan, który stawia na zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, podwyższeniu efektywności energetycznej i dywersyfikacji źródeł dostaw energii. Zawiera również opcje złagodzenia wyższych kosztów energii dla wrażliwych konsumentów i małych przedsiębiorstw.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.