Polska i Czechy podpisały w czwartek 3 lutego ugodę w sprawie trwającego od lat sporu w związku z działalnością kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów. Poinformowali o tym Premierzy Polski i Czech podczas konferencji prasowej. Oznacza to koniec walki politycznej między państwami, ale nie jest to jednak koniec problemów związanych z kopalnią w Turowie.
Kosztowna kara nadal aktualna
Wskutek konfliktu polsko-czeskiego Polska musi zapłacić ponad 313 milionów złotych kary do budżetu Komisji Europejskiej za niezastosowanie się do postanowienia TSUE. Przypomnijmy – nakazywało ono czasowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Jak uzasadnia decyzję o niewstrzymaniu wydobycia polska strona?
Z naszej perspektywy ważne jest, że ze względów bezpieczeństwa energetycznego nie mogliśmy pozwolić na wyłączenie z funkcjonowania kopalni w Turowie. To kilka procent naszego systemu energetycznego, to kilka tysięcy miejsc pracy – powiedział Premier Morawiecki.
Jak podkreśla organizacja Eko-Unia: w umowie zabrakło kluczowego dla regionu turoszowskiego elementu – daty zamknięcia kompleksu energetycznego Turów, która pozwoli na skorzystanie z funduszy UE i rozpoczęcie transformacji.
Konflikt z Czechami i opinia rzecznika generalnego to nie jedyne kłopoty kopalni Turów. We wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji środowiskowej wydanej spółce PGE GiEK dla kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów. Oznacza to, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie może wydać ostatecznej koncesji na wydobycie ze złoża “Turów” do 2044 roku.
Analizy ekspertów jednoznacznie wskazują, że kompleks Turów może w sposób zaplanowany zakończyć swoją pracę już w latach 2026-2030. Dzisiejsze rozwiązania technologiczne pozwalają na zastąpienie Turowa źródłami energii odnawialnej, które mogą być korzystniejsze cenowo przy rosnących z każdym rokiem cenach uprawnień do emisji CO2. Powinniśmy dążyć do jak najszybszego odejścia od węgla. Na dobrze zaplanowanej transformacji zyska przede wszystkim region zgorzelecki, który przedstawiając plan transformacji mógłby liczyć na wielomilionowe fundusze z pieniędzy unijnych. Takich decyzji od polityków oczekują już dziś mieszkańcy regionów górniczych — komentuje Paweł Pomian, członek zarządu Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.
Czy kara przestanie obowiązywać?
Kary zostały naliczone i są prawnie wymagalne. Czy zostaną potrącone po wycofaniu skargi przez Czechów? To będzie zależało od politycznej woli Komisji Europejskiej i pozostaje poza obszarem rozważań prawnych. Niemniej jednak Komisja dysponuje instrumentami, aby tego potrącenia dokonać nawet po wycofaniu skargi przez Czechów – powiedział serwisowi ekounia.org.pl Hubert Smoliński, prawnik z fundacji Frank Bold.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas konferencji prasowej, że Polska będzie odwoływała się od kary finansowej nałożonej przez Komisję Europejską.
Unia Europejska, Komisja Europejska, a w tym konkretnym wypadku jedna pani sędzia, bez możliwości procesu odwoławczego, bez możliwości apelacji od tego bardzo niewłaściwego wyroku, podjęła decyzję o wysokich karach. Uważam że – niezależnie od tego, jakie są zapisy w regulaminie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – my z całą pewnością będziemy odwoływać się od tego i apelować nie tylko do zdrowego rozsądku – powiedział Mateusz Morawiecki.
Źródło: eko-unia.org.pl
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.