Cegła jako pszczół, a budynek jako mieszkanie nie tylko dla ludzi? Takie rzeczy tylko w brytyjskim Brighton. W mieście tym do każdego nowego budynku powyżej 5 m wprowadzać się mają nie tylko ludzie, ale także pszczoły i jerzyki. Wszystko to za sprawą specjalnych cegieł dla owadów i budek dla ptaków. Problem w tym, że zdaniem niektórych naukowców cegły te mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
W 2019 roku Rada Miasta Brighton, leżącego na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii, przyjęła niecodzienną uchwałę. Zgodnie z nią, każdy nowy budynek o wysokości ponad 5 metrów musi zawierać co najmniej jedną cegłę dla pszczół i trzy budki dla ptaków. Prawo, które weszło w życie wiosną 2020 roku, wymaga, by inwestycje deweloperskie posiadały minimum trzy budki dla ptaków lub jedną na każde 50 m kw. powierzchni użytkowej.
Cegła jako ul
Budki dla jerzyków nie budzą raczej wątpliwości, nieco więcej kontrowersji wywołują natomiast cegły przyjazne pszczołom. Czym one są? To duże, białe bloki z dziurami, które mają zapewnić pszczołom samotnicom miejsce do gniazdowania. Radni twierdzą, że oba pomysły zwiększą bioróżnorodność i zachęcą dziką przyrodę do rozwoju w ich mieście.
Brzmi dobrze? Jak najbardziej, jest jednak pewien problem, który ostatnio nagłaśniają naukowcy i media. Zdaniem niektórych badaczy takie posunięcie nie wpłynie realnie na bioróżnorodność, może natomiast pogorszyć sytuację pszczół. Jeśli dziury w cegłach nie zostaną odpowiednio wyczyszczone mogą przyciągać roztocza i sprzyjać rozprzestrzenianiu się chorób. Sugerują, że zamiast cegieł w budynkach należałoby by sadzić więcej kwiatów . Dave Goulson z Uniwersytetu Sussex powiedział gazecie „The Guardian”, że wypróbował cegłę dla pszczół. Jego zdaniem otwory nie są wystarczająco głębokie, aby być „idealnym domem dla pszczół”, ale „są prawdopodobnie lepsze niż nic”.
Przeczytaj także: Mural odliczający dług ludzi wobec pszczół
Nie wszyscy podzielają jego zdanie. Są też naukowcy przekonujący, że cegieł nie trzeba czyścić, a roztocza przetrwają w nich najwyżej jeden sezon. Co więcej, czyszczenie może zabić pożyteczne drobnoustroje w nic żyjące. Pszczoły w naturalny sposób zachowują natomiast higienę i oceniają stan miejsca przed ich użyciem do gniazdowania. Naukowcy ci przekonują, że potrzeba co najmniej 5 lat na ocenę tego rodzaju „eksperymentu”.
Coraz mniej pszczół na Wyspach
Działania, bez wątpienia, są konieczne. Według szacunków populacja pszczół w Wielkiej Brytanii znacznie zmniejszyła się od lat 70. XX wieku. Liczba zarządzanych uli pszczół miodnych spadła o 50 proc. w latach 1985-2005. Od 1900 r. Wielka Brytania straciła 13 gatunków pszczół, a kolejne 35 uważa się za zagrożone wyginięciem.
Spadek liczby pszczół najprawdopodobniej jest spowodowany zmianami w użytkowaniu gruntów, które doprowadziły do utraty siedlisk przez owady. Na populację pszczół wpływają też choroby, zmiany klimatyczne oraz zanieczyszczenia i pestycydy.
Ekobiznes.pl to specjalistyczny serwis informacyjny o ekologii w biznesie. Codziennie publikujemy najświeższe ekonewsy i autorskie wywiady z przedstawicielami świata nauki i biznesu. Znajdź nas na Linkedinie lub Facebooku, albo subskrybuj Newsletter i bądź na bieżąco z najciekawszymi ekoinformacjami.